Jak inflacja degraduje siłę nabywczą Twoich pieniędzy i w jaki sposób możesz temu przeciwdziałać?

Franciszek Staniszewski

Jak to naprawdę jest z tą inflacją? Czy rzeczywiście inflacja jest zła? Jeżeli tak, to jak groźnym jest zjawiskiem? Co jest główną przyczyną inflacji? No i najważniejsze pytanie, jak możesz inflacji przeciwdziałać?

Na początek definicja z Wikipedii:

INFLACJA – proces wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce. Skutkiem tego procesu jest spadek siły nabywczej pieniądza. Przeciwnym zjawiskiem do inflacji jest deflacja.

Tyle definicja, nas zaś w tym artykule będzie interesować strona praktyczna. Odpowiemy sobie na dwa kluczowe dla przyszłości finansowej każdego użytkownika pieniądza pytania:

  1. Jak sobie radzić z destrukcyjnym działaniem inflacji? oraz
  2. Co możemy zrobić, aby inflacja działała na naszą korzyść?

Zacznijmy od kilku ciekawostek..

W opracowaniach Cato Institute z 2009 roku możemy poczytać o mrożących krew w żyłach rekordach inflacji. Przedstawmy trójkę zwycięzców:

  • W Jugosławii w styczniu 1994 roku inflacja wynosiła 313 000 000%, co oznacza, że ceny ulegały podwojeniu co 1,4 dnia!
  • W Zimbabwe w listopadzie 2008 roku ceny podwajały się już co 24,7 godziny zaś poziom inflacji w skali roku wynosił 79 600 000 000%!
  • I czas na pierwszą lokatę. W lipcu 1946 roku na Węgrzech inflacja osiągnęła poziom 41 900 000 000 000 000%. Ceny produktów podwajały się co 13,5 godziny!

Jeżeli Drogi Czytelniku myślisz, że Polskę ominęły inflacyjne kataklizmy, to pozwól, że wyprowadzę Ciebie z błędu. W roku 1918 za jednego dolara Polacy płacili 9 marek, ale już pięć lat później – w pierwszych latach niepodległego bytu naszego Państwa, za 1 dolara płacono 6,4 mln marek! Dla dociekliwych przypomnę, że marka polska została zastąpiona przez złotówkę dopiero w wyniku reformy pieniężnej z 29 kwietnia 1924 roku. Dowodem na szalejącą wówczas w Polsce inflację jest fakt, iż markę polską przeliczono na złotówki po kursie: 1 zł = 1 800 000 marek polskich! I jeszcze jeden przykład z bliższej historii. W roku 1989, czyli w roku tzw. transformacji ustrojowej, inflacja wyniosła 251,1%! Jak widać prawdziwe może być twierdzenie, że systemy polityczne upadają w wyniku niewydolności finansowej.

Aby lepiej zrozumieć mechanizm inflacji, warto nauczyć się obliczania zmian wartości pieniądza w czasie. Dla osób stawiających pierwsze kroki w finansach, proponuję rozpocząć naukę od opanowania Reguły 72.

Reguła 72 w zadaniu z inflacją

Gdybyś miał przysłowiowy 1 mln zł na rachunku bankowym, to przy 8% inflacji po 9 latach nominalnie nadal będziesz miał swój 1 mln zł, ale jego siła nabywcza będzie wynosiła już tylko 500 tys. zł. Oznacza to, że za 9 lat przy inflacji 8% będziesz mógł za 1 mln zł kupić tyle dóbr, ile dzisiaj za 500 tys. zł.

Z powyższego przykładu widzimy, że w finansach nawet matematyka na poziomie szkoły podstawowej może być bardzo przydatna. Wzór na Regułę 72 można przekształcać, można też wykorzystać go do obliczeń związanych z inwestowaniem. Pamiętajmy jednak, że opisana metoda służy tylko do oszacowania zmian wartości pieniądza w czasie! Do precyzyjnych obliczeń używamy profesjonalnych narzędzi. Osobiście preferuję kalkulator finansowy.

Chcesz zobaczyć, jak działa kalkulator finansowy?

Kliknij, aby obejrzeć DARMOWE video ->>

Z zaprezentowanych liczb jasno wynika, że inflacja może być zjawiskiem groźnym – nawet ta kilkuprocentowa. Celowo napisałem, że MOŻE być groźna a nie że JEST groźna. Inflacja jest z pewnością groźna dla posiadaczy pieniądza, ponieważ pieniądz pod wpływem inflacji ulega erozji, traci na wartości. Okazuje się jednak, że w pewnych sytuacjach inflacja może być zjawiskiem nieistotnym, a nawet korzystnym.

Aby odpowiedzieć na pytanie, kto może korzystać na inflacji, warto zdefiniować źródło tego powszechnie potępianego zjawiska. Otóż.. i teraz przygotuj się proszę na niespodziankę.. otóż głównym źródłem inflacji w dużym uproszczeniu jest Rząd. Odbywa się to poprzez nadmierną emisję pieniądza przez bank centralny lub nadmierną kreację pieniądza w bankach komercyjnych. To właśnie rządy poszczególnych krajów są największymi beneficjentami inflacji. O inflacji mówi się nawet, że jest ukrytym podatkiem. Już w latach 60-tych amerykański ekonomista Murray N. Rothbard w pracy zatytułowanej Złoto, banki, ludzie – krótka historia pieniądza jednoznacznie definiuje przyczyny i źródła inflacji.

Jaka z tej wiedzy o źródłach inflacji płynie dla nas praktyczna korzyść? Jeżeli chcesz, aby inflacja pracowała dla Ciebie – cytując Roberta Kiyosakiego, stań się bankiem! To znaczy, bądź tym, kto tworzy wartość. Bądź inwestorem, którego aktywa są w obrocie.

Aby lepiej zrozumieć tę ideę, posłużymy się przykładem. Wynajmujesz mieszkanie za 1000 złotych miesięcznie. Co się stanie, jeżeli inflacja wzrośnie do 10%? Twój czynsz zostanie urealniony o wskaźnik inflacji i już niedługo będziesz płacił 1000 zł + 10% = 1100 zł. Z portfela co miesiąc ubywa dodatkowe 100 zł, zaś w ciągu roku aż 1200 zł. Przyznasz, że inflacja jest dla Ciebie bolesna, prawda? A teraz zamieńmy się miejscami. Jesteś inwestorem i wynajmujesz Kowalskiemu swoje mieszkanie za 1000 zł miesięcznie. Co się stanie, gdy wzrośnie inflacja do 10%? Podniesiesz czynsz do 1100 zł i co miesiąc będziesz otrzymywał dodatkowe 100 zł. Ten ukryty podatek istniejący w formie inflacji zapłaci za Ciebie Twój najemca. Prawda, że wspaniale jest być inwestorem? Jak widzisz inflacja nie musi być zjawiskiem negatywnym.

Jak inflacja osłabia pieniądze

Jakie są skutki działania inflacji? O to kilka przykładów:

  • Spadek siły nabywczej pieniądza oznacza, że posiadacze pieniądza płacą ukryty podatek na rzecz emitującego pieniądz.
  • Wzrost cen towarów i usług. Powoduje to konieczność częstej zmiany cenników, menu, etykiet, etc.
  • Spadek wartości zobowiązań i wierzytelności. Np. maleje realne obciążenie kredytobiorców, ale też zmniejsza się siła nabywcza dochodów.
  • Konsumenci chcąc się pozbyć tracącego na wartości pieniądza, zamieniają go na dobra, których wartość jest bardziej trwała, np. metale szlachetne, dzieła sztuki, nieruchomości. W ten sposób wpływają na rozwój specyficznych obszarów rynku.
  • I wiele, wiele innych.

Chcesz zobaczyć, jak działa kalkulator finansowy?

Kliknij, aby obejrzeć DARMOWE video ->>

Jestem przekonany, że masz już wystarczającą wiedzę o inflacji, aby przystąpić do części praktycznej. W 6-ciu punktach przekazuję najważniejsze rekomendacje dotyczące radzenia sobie z zagrażającą inflacją. Czytaj i stosuj:

    1. Nie trzymaj wolnej gotówki w dużych ilościach. Ta wskazówka dotyczy nie tylko zawartości Twojego portfela, ale także niskooprocentowanych rachunków bankowych. Staraj się, aby jak największa część Twoich zasobów finansowych pracowała dla Ciebie w różnego rodzaju inwestycjach. W okresie podwyższonej inflacji wymieniaj pieniądze na dobra, które pozwolą Ci zachować wartość (metale szlachetne, dzieła sztuki, wyroby jubilerskie, nieruchomości). W przypadku hiperinflacji jak najszybciej lokuj pieniądze w dobra materialne oraz towary mające wartość handlową.
    2. Inwestuj wolne środki powyżej inflacji. Stosowanie się do tej zasady ustrzeże Ciebie przed utratą wartości pieniądza. Jeżeli jednak potrafisz, to staraj się, aby przynajmniej część Twoich zasobów finansowych była inwestowana bardziej agresywnie. Im jednak jesteś starszy oraz im mniejsze masz kompetencje w obszarze finansów, z tym bardziej bezpiecznych strategii inwestycyjnych powinieneś korzystać.
  1. Dywersyfikuj swoje inwestycje. Jest to dobra rada, ale dla osób nie posiadających efektywnych alternatyw. Jeżeli nie znasz się za bardzo na inwestowaniu, koniecznie dywersyfikuj. Jeżeli naprawdę wiesz co robisz, jeżeli naprawdę jesteś ekspertem, koncentruj się na inwestycjach przynoszących wyższe stopy zwrotu.
  2. Indeksuj raty inwestycyjne o stopę inflacji. Urealniaj inwestowane pieniądze o wskaźnik inflacji. Jeżeli tego nie robisz, oszukujesz się i w przyszłości będziesz musiał zapłacić podatek od naiwności. Otrzymasz pieniądze ze zredukowaną siłą nabywczą. Jeżeli wpłacałeś w ubiegłym roku regularnie co miesiąc 250 zł do funduszu inwestycyjnego i dowiedziałeś się z komunikatu GUS-u, że inflacja wzrosła do poziomu 3,5%, koniecznie dokonaj indeksacji wpłacanych kwot. Nowa składka inwestycyjna powinna wynosić 250 zł + 3,5% = 258,75 zł. Oczywiście możesz inwestować wyższe kwoty – zgodnie z pkt. 2 tego zestawienia.
  3. Bądź bankiem. Tę strategię opisałem już w pierwszej części artykułu. Kiedy zostaniesz inwestorem, inflację za Ciebie będą opłacały zyski z inwestycji. W ten sposób dasz sobie szansę uniezależnienia się w pewnym stopniu od spadku siły nabywczej pieniądza. To jedna z najlepszych strategii na trudne czasy.
  4. Systematycznie inwestuj w rozwój swoich kompetencji finansowych. Stwórz sobie Osobisty Fundusz Edukacyjny, na który będziesz od każdej zarobionej przez siebie kwoty wpłacał 10%. Te pieniądze będą mogły być wykorzystane tylko na Twoją edukację, na Twój rozwój osobisty, na rozwój Twoich kompetencji – nie tylko finansowych. Tylko w ten sposób będziesz mógł nadążać za zmianami na runku. Tylko w ten sposób będzie Ciebie stać, aby być na każdym wymarzonym szkoleniu lub osobiście poznać najbardziej potrzebnych dla Twojego rozwoju ludzi sukcesu.

Współczesny Świat zmienia się niezwykle dynamicznie. Zmianie ulegają również całe paradygmaty reguł, które ułatwiały w przeszłości odnoszenie sukcesu i zdobywanie bogactwa. Aby odnaleźć się w realiach epoki informacyjnej, Ty również musisz podążać za zmianami w Świecie, a nawet je wyprzedzać kreując nową rzeczywistość. Inwestycja we własny rozwój jest inwestycją z najwyższą stopą zwrotu i daje największą szansę na uniknięcie wielu pułapek finansowych oraz zbudowanie wymarzonego poziomu zamożności.

W tym artykule, zaledwie nadgryźliśmy temat inflacji. Jest to mały krok w kierunku zdobycia przez Ciebie kompetencji niezbędnych do funkcjonowania w zaawansowanym świecie współczesnych finansów. Jeżeli Twoje życie i jego jakość są dla Ciebie ważne, zapraszam Ciebie do udziału w 30-dniowym kursie finansowym, który realizowany jest przez internet. W ciągu miesiąca możesz dokonać ogromnego skrótu i nadrobić nawet wieloletnie zaległości w obszarze finansów. Jeżeli posiadasz środki finansowe na Osobistym Funduszu Edukacyjnym, już za chwilę możesz rozpocząć naukę w tym intensywnym kursie.

Chcesz zobaczyć, jak działa kalkulator finansowy?

Kliknij, aby obejrzeć DARMOWE video ->>

fsŻyczę wielu sukcesów i do zobaczenia
w 30-dniowym kursie finansowym
ONLINE,

Franciszek Staniszewski

WAŻNE! Jeżeli chcesz otrzymać dostęp do większej ilości wartościowych materiałów edukacyjnych z obszaru finansów, biznesu oraz inwestycji, zapisz się na listę subskrybentów bezpłatnego Newslettera.

Dla nowych Czytelników przygotowałem pakiet powitalny o wartości 50,00 PLN – zupełnie za Darmo! Aby zdobyć ten pakiet, KLIKNIJ przycisk:

 
Ten wpis został opublikowany w kategorii Blog i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Jak inflacja degraduje siłę nabywczą Twoich pieniędzy i w jaki sposób możesz temu przeciwdziałać?

  1. Bardzo ciekawe informacje. Zastanawiające jest to, że media o nich milczą. Ignorancja, czy spisek? Dodam od siebie, że prawdziwa inflacja przynajmniej od kilkunastu lat jest fałszowana, najpierw przez rząd USA, a potem przez kolejne rządy, których waluty są wymienialne. Dalej napiszę dlaczego…

    Otóż podaż pieniądza (z której można wyliczyć prawdziwą inflację) określana jest wskaźnikiem M3 i jest znacznie większa, niż oficjalne dane o inflacji. Uśredniając wynosi 13% r/r (pamiętacie oprocentowanie AmberGold? – przypadek, czy inteligencja finansowa założyciela piramidy?). Tak, prawdziwa średnioroczna inflacja z ostatnich kilkunastu lat wynosi aż 13%. M3 w USA już od wielu lat nie jest publikowany, a wcześniej był – w Polsce jeszcze jest. Dlaczego? Bo to dowód oszustwa.

    Dlaczego inflacja jest fałszowana przez rządy? Bo rządy same pożyczają pieniądze w formie kredytów i obligacji, aby realizować obietnice wyborcze oraz wypłacają renty i emerytury, a oprocentowanie i rewaloryzacja zależą od inflacji, którą określa sam rząd :). Innymi słowy, rząd chce płacić mniejsze odsetki oraz oszczędzać na emerytach i rencistach.

    Ale jak to możliwe? Przeczytaj definicję CPI – wskaźnika inflacji bazowej. Wynika z niej, że rząd może skorygować lub usunąć dowolny składnik koszyka inflacyjnego, gdyby jego cena wzrosła zbyt mocno :)) Więc nie ma możliwości, aby mierzyć prawdziwą inflację.

    Jest jeszcze inny powód tego dlaczego podaż walut, która skutkuje zwiększeniem inflacji, się zwiększa. Zaczęły USA, bo dzięki temu, że to globalna waluta, finansują swój rozwój (ale do czasu). Inne kraje z wymienialnymi walutami muszą dostosowywać podaż do USD, bo jeżeli tego nie będą robić, to dolar się osłabi, co przyczyni się do wzrostu importu z USA i zahamowania eksportu. Stanie się tak, bo towary z USA będą tanieć, a rodzime – drożeć. A jeżeli kraj sprzedaje mniej, to nie zarabia. A gdy nie zarabia, to jest kryzys i ekipa rządząca ma kłopoty, bo wzrasta fala niezadowolenia – a do tego rządzący nie chcą dopuścić za wszelką cenę.

    Kto płaci za inflację? Tak jak Franciszek pisze: Ci co trzymają większą gotówkę. Dlatego należy traktować walutę jak parzący towar.

    Dodatkowo zastąpiłbym wspomnianą w artykule biżuterię, monetami i sztabkami bulionowymi, bo wartość biżuterii to w dużej mierze wartość artystyczna i marki, czyli wartość której nikt nie doceni gdy zechcesz sprzedać.

    Powodzenia Franciszku!

  2. Henryk pisze:

    Super wykład i super Wykładowca. Bardzo jestem zainteresowany tematem.

Skomentuj Henryk Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.